W jego skład wchodzą przede wszystkim:
Nasycone kwasy tłuszczowe – ok 93%
- kwas laurynowy – ok 44-51%
- kwas mirystynowy – ok 13-18%
- kwas palmitynowy – ok 8-12%
- kwas kaprylowy – ok 7%
- kwas kaprynowy – ok 6%
- kwas stearynowy – ok 3%
Nienasycone kwasy tłuszczowe
- jednonienasycone – kwas oleinowy (Omega-9) – około 6,5%,
- wielonienasycone – kwas linolowy (Omega-6) – około 1,5%,
Kwas laurynowy
Olej kokosowy jest bogaty w kwas laurynowy (44-51%), który naturalnie występuje tylko w kokosie oraz mleku matki. Kwas laurynowy odpowiada za budowę odporności organizmu i jest znany ze swoich niezwykle silnych właściwości antybakteryjnych i przeciwwirusowych oraz przeciwgrzybicznych. Dzięki zawartości kwasu laurynowego bezsprzecznie olej kokosowy możemy określić mianem naturalnego antybiotyku nie naruszającego flory bakteryjnej organizmu.
Termin przydatności do spożycia
Niska zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych (utleniające się kwasy tłuszczowe) sprawia, że olej kokosowy nie jest podatny na jełczenie. Jako jedyny zimnotłoczony olej posiada tak długi termin przydatności do spożycia – może lażakowac nawet 2 lata, a przechowywany w miejscu chłodnym i zacienionym nawet dłużej.
Metabolizm
Zawiera średnie trójglicerydy (MCT), które szybko są metabolizowane przez organizm i przekształcane w energię. Nie odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej w organizmie i dodatkowo przyspiesza metabolizm i reguluje wypróżnienia co pomaga w walce ze zbędnymi kilogramami. Poprawia wchłanianie wapnia, magnezu i innych składników odżywczych (nieodzowne przy np. anemii)
Odpowiedni dla diety wegan, uczulonych na nabiał i gluten. Hipoalergiczny.
Cholesterol, miażdżyca
Olej kokosowy korzystnie wpływa na pracę serca i układu krwionośnego redukując poziom złego cholesterolu LDL i tym samym zmniejszając ryzyko miażdżycy.
Stan skupienia
Olej kokosowy występuje w postaci stałej do temperatury ok 25° C, a w postaci płynnej powyżej tej temperatury. Stan skupienia nie wpływa na smak i jakość produktu. Aby przedłużyć trwałość oleju kokosowego przechowujmy go w suchym, chłodnym miejscu, z dala od bezpośredniego światła słonecznego.
Przykłady zastosowań:
W kuchni
- doskonały do zdrowego smarowania pieczywa (nie zawiera cholesterolu i tłuszczów trans)
- do smażenia w wysokich temperaturach (posiada wysoką temperaturę dymienia – powyżej 200 °C)
- do pieczenia i przygotowywania deserów
- do koktajli owocowych (wysoka zawartość witamin i minerałów)
W domowej apteczce
- przeciwcholesterolowy
- przy przeziębieniach i zapaleniach górnych dróg oddechowych
- dla wzmocnienia organizmu – np. przy anemii, w okresach większego ryzyka zachorowań
- dla walczących z nadwagą – nie przyczynia się do budowy tkanki tłuszczowej oraz przyspiesza metabolizm
- dla alergików – łagodzi katar sienny (można go aplikować do nosa)
- na choroby skóry – hipoalergiczny dla walczących z łuszczycą, zapaleniem skóry, egzemą, łupieżem, trądzikiem.
- na tarczycę
- dla walczących z chorobami układu nerwowego (choroba Alzheimera, Parkinsona, stwardnienie rozsiane)
W kosmetyce
- właściwości silnie nawilżające i odżywcze – doskonały balsam, pomocny również w walce z rozstępami i cellulitem
- bogactwo antyoksydantów zwalczających wolne rodniki powoduje spowolnienie starzenia się skóry – doskonały krem na zmarszczki
- dzięki właściwościom antyseptycznym i antybakteryjnym przyspiesza gojenie trudno gojących się ran (odparzenia, obtarcia, u cukrzyków)
- doskonały do pielęgnacji niemowląt – bezpieczny, naturalny (do pielęgnacji odparzeń odpieluszkowych, jako delikatny krem ochronno-nawilżający, do kąpieli dla ochrony i pielęgnacji skóry)
- jedyny preparat, który mogą stosować matki karmiące do pielęgnacji piersi i sutków
- łagodzący przy oparzeniach słonecznych, ukąszeniach owadów
- przeciwtrądzikowy jak również dla osób walczących z egzemą – nieuczulający
- do pielęgnacji włosów – jako maseczka nawilżająco-odżywcza wzmacnia nie tylko strukturę włosa czyniąc go mocnym, miękkim i pełnym blasku ale również poprawia kondycję końcówek oraz cebulek włosowych zmniejszając wypadanie włosów; jak również pomaga w walce z łupieżem
- do pielęgnacji zębów – zamiast płynu do płukania jamy ustnej – wzmacnia szkliwo, mineralizuje, dba o dziąsła oraz wybiela powierzchnie zębów
- do demakijażu twarzy – świetnie zmywa makijaż, nie uczula
- do demakijażu oczu – nie dość, że nie podrażnia to jako bonus doskonale wpływa na kondycję rzęs
- doskonały do pielęgnacji podrażnień błony śluzowej okolic intymnych oraz jako żel intymny
- jako główny składnik domowego dezodorantu
- jako olej do masażu
- jako olejek do opalania (współczynnik ochrony przeciwsłonecznej SPF 4-6)
- jako olejek do kąpieli
Dla sportowców
Olej kokosowy zapewnia energię do zwiększenia wyników sportowych, ponieważ zawiera głównie średnio-łańcuchowe kwasy tłuszczowe, które są szybko przekształcane w wątrobie i absorbowane w postaci energii, oraz całkowicie spalone i nie przechowywane jako tłuszcz.
Badania wykazały, że ze względu na łatwość przyswajania olej kokosowy pomaga stymulować metabolizm.
Olej kokosowy jest szybko trawiony i wchłaniany co po sportowych wyczynach czyni go doskonałym po treningu do uzupełnienia energii ciała.
Dla zwierząt
Wszystkie korzyści ze stosowania oleju kokosowego możemy przełożyć na świat naszych pupili i zwierząt domowych tak więc ojek kokosowy będzie pomocny przy:
- chorobach skóry,
- pielęgnacji sierści,
- zwiększeniu metabolizmu (kontrola wagi ciała),
- poprawę trawienia i witalności,
- bogate w przeciwutleniacze i składniki odżywcze,
- działanie antygrzybiczne,
- właściwości antybakteryjne
choroby cywilizacyjne napisał
Cześć! Dobry post, oczekuję następnych artykułów, szzególnie
mówiących o kwestiach powiązanych z tematem zdrowia
Atuxe napisał
Jeszcze przydałby się przepis na krem na bazie oleju kokosowego. Fajna rzecz, polecam. Na przykład krem nagietkowy 😀
Andy napisał
każdy temat prozdrowotny jest niemiłosiernie pustaczony do kosmetyki, torsje mi się kojarzą z tą uporczywą babską kosmetyką – pomyślcie dziewczyny: poza tym, że jesteście kobietami, to jest coś jeszcze – bycie człowiekiem.
człowiek… i nie ważne czy ma sto lat czy tylko 50 i wyglląda na 35…
bo ważnym jest co innym wnosi w ich krótkie chwile tu-i-teraz,
a zmarszczki, hmm… ok są, przybywają… znikąd… ? – z kalendarza? tylko czy ktoś krytykuje te wasze zmarszczki, czy tylko same dajecie się wodzić za dyszel waszych ego aby napędzić komuś kasę, bo postanowił i manipuluje abyście wypełnały jego (ich) plan ?
nawet zmarszczki pozostawicie na tym padole gdy przyjdzie wasz czas.
wiec? …
warto ?
Agatta napisał
Do Andy: kosmetyki mogą służyć nie tylko do “cofnięcia czasu” ale pomagają pielęgnować skórę, która potrzebuje często z naszej strony dodatkowej pomocy. Osobiście stosuje olej arganowy, ale chciałabym wypróbować także olej kokosowy, który używałam głownie w kuchni. Jednocześnie muszę przyznać, że jesteś chyba w mniejszości :). I podobnie jak ja widzisz człowieka w innych.
Ula napisał
Super napisałeś mój mąż też tak myśli, olej będę uzywac bez dodatków, będzie taniej. Pozdrawiam
Aga napisał
Cześć, Czy oleje można mrozić? Ostatnio zaczęłam bawić się we własnoręczne przygotowywanie kremów. Np z oleju kokosowego, avocado, migdałowego, wody, wosku pszczelego, gliceryny i kwasu hialuronowego. Taki krem bez konserwantów wytrzymuje tydzień. Zastanawiam się, czy dla przedłużenia trwałości można go zamrozić. Raz spróbowałam i wydawał się OK, ale czy oleje nie tracą wtedy swoich właściwości? Dzięki 🙂
Joli napisał
Olejom nic się nie dzieje podczas mrożenia 🙂
Możesz też zrobić powyższą mieszankę, pomijając awokado (to ono najbardziej obniża termin przydatności) i przechowywać w lodówce – większa porcję.
Wówczas awokado można ‘domieszać’ tylko do niewielkiej porcji wystarczającej na tygodniowe użycie.
Pozdrawiam.
Maja napisał
Witam! 90% skladu oleju kokosowego to kwasy nasycone ( gdzie w kazdym artukule pisza ze lepiej ich unikac i jesc tylko kwasy nienasycone ). Czy ktos moglby mi wytlumaczyc dlaczego jest jednoczesnie nasycony i zdrowy?
Przepraszam jesli moje pytanie jest niezrozumiale, ale naprawde nie jestem mistrzem w dziale dietetyki i bylabym bardzo wdzieczna za pomoc 🙂 pozdrawiam
Joli napisał
Witaj,
Odpowiedz na twoje pytanie częściowo już znajduje się w tekście. To szczególne właściwości kwasu laurynowego czynią ten olej cennym dodatkiem do diety.
Tu można więcej poczytać nt. właściwości kwasu laurynowego.
Odnośnie kwasów nasyconych, to w diecie należy uwzględnić tłuszcze o różnym składzie i zawartości kwasów tłuszczowych. Jest wiele badań dotyczących metabolizmu tłuszczów i nie zawsze są one zgodne z powszechnym przekonaniami. Więcej wiedzy zaczerpnąć można tu, tu, tu i tu 🙂
Jacek napisał
Witam.
Bardzo ciekawy artykuł. Według tego co czytałem muszę się odnieść. Po pierwsze: cholesterol -choroby serca to mit i zostało to przyjęte przez jedną z instytucji rządowych USA. Po drugie: nienasycone kwasy tłuszczowe poddane obróbce cieplnej są źródłem wolnych rodników (odpowiedzialne za starzenie tkanek,wiele chorób w tym powstawanie nowotworów), czyli nie wolno smażyć ryb ORAZ na olejach bogatych w takie kwasy (np. rafinowany rzepakowy to jest tragedia). Olej kokosowy jak napisano powyżej ma dużo kwasów tłuszczowych nasyconych więc jest świetny do smażenia podobnie jak stary dobry smalec.
Czytajcie! To wszystko jest w sieci…nie zawsze zgodne z przekonaniami sprzed wielu lat.
Pozdrawiam serdecznie.
Dżuli napisał
Witam, czy można prosić o dokładny przepis na taki krem z proporcjami składników? 🙂
Krzysztof napisał
Pytanie, ile oleju dziennie można spożyć?
Joli napisał
Witaj Krzysztofie,
Na początku chciałam zaznaczyć, że olej kokosowy nie jest lekiem i jako takiego nie można go przedawkować. Mimo to jest to produkt niosący wiele zdrowotnych korzyści 🙂
Jeżeli nigdy nie zażywałeś oleju kokosowego – proponuje aby zacząć powoli, np. 1 łyżeczkę przez 3-5 dni, następnie stopniowo zwiększać dawkę przez kolejne kilka dni, itd. Dlaczego? Ponieważ pod wpływem działania oleju kokosowego w twoim ciele zaczynają ginąć patogeny (wirusy, bakterie, pasożyty, candida, itp.) – wydzielają one wówczas toksyny, które organizm musi wyrzucić z siebie. Jeżeli zaczniesz spożywanie oleju kokosowego od dużych ilości – wówczas organizm będzie miał więcej toksyn “na raz” do usunięcia i może reagować gwałtownie (objawem może być ból głowy, cieknący nos czy biegunka).
Mówi się, że dzienne dawki to w zależności od wagi 11 kg – 1 łyżeczka, 35 kg – 2 łyżeczki, 57 kg – 3 łyżeczki, 80 kg – 4 łyżeczki. Natomiast jeżeli chcesz uzyskać konkretne efekty lecznicze, to możesz potrzebować większych dawek niż te rekomendowane. Słuchaj swojego ciała 🙂
Kasia napisał
Witam wszystkich, dziekuje Joli za odpowiedz o pastcie do zabkow. Mam pytanie dotyczace cellululitu. Jakies 2 tyg temu gdzies przeczytalam ze cellulit to nic innego niz toksyny….Jako ze jestem przed 40stka to walcze z cellulitem od ponad 20 lat. Jestem szczupla a cellulit mam nawet na lydkach i kostkach. Do tego poekane naczynka, bylam u tysiaca lekarzy, robilam miliony badan. Zyly drozne, jestem actywna….tysiace wydane na rozne zabiegi i drenaze limfatyczne i nic… Po tym jak przeczytalam ze to toksyny to sobie pomyslam, ze tego jeszcze nie probowalam wiec….rzucilam kawe, jest ciezko ale czuje sie mniej zmeczona i o dziwo grudki jakby mniejsze… Mam pytanie czy ktos probowal oleju kokosowego na cellulit i jak i czy sa jakies efekty?
Joli napisał
Witaj Kasiu 🙂
Cellulit nie jest niestety łatwy do wyeliminowania, ale jesteś na dobrej drodze 🙂 Jego przyczyn może być naprawdę wiele. Pamiętaj, że zdrowie skóry zaczyna się wewnątrz. Nawadniaj organizm 🙂 Cieszę się, że jesteś aktywna! to bardzo ważne. Zadbaj tez o spora dawkę witamin i minerałów z warzyw i owoców, oraz postaraj się ograniczyć wysoko przetworzoną żywność.
Odnośnie działania oleju kokosowego na cellulit to musisz wiedzieć, że działa on na 2 płaszczyznach. Od wewnątrz regulując populację niechcianych mikrobów zaśmiecających nasze organizmy; oraz od zewnątrz delikatnie poprawiając mikro-krążenie, nawilżając i ujędrniając. Podczas nakładania zafunduj sobie mini masaż okrężnymi ruchami i bądź systematyczna, a efekty będą zauważalne 🙂
Dodatkowo pamiętaj, że olej kokosowy stanowi fantastyczna bazę do robienia swoich własnych eko kosmetyków. Na tą chwilę przychodzi mi do głowy:
– kawowy peeling: Olej kokosowy + zaparzone (przesuszone) fusy od kawy – gotowe!(używaj raz w tygodniu). Możesz też dołożyć odrobinę soli kamiennej lub jak posiadasz – magnezowej – uzupełnisz magnez i inne minerały 🙂
– olej kokosowy + olej z orzechów macadamia (dla jeszcze silniejszego działania pobudzającego mikro-krążenie)
– olej kokosowy + olej z pestek róży (na wzmocnienie naczynek krwionośnych).
Powodzenia!
Kasia napisał
Dzieki wielkie za porady, biore sie do roboty. Moze jest jeszcze jakas kobitka, ktora walczy z cellulitem-razem zawsze razniej i mozemy sie wzajemnie motywowac…
AnnaG napisał
Jeszcze w styczniu maiłam potężny cellulit, fakt miałam w tedy też nadwagę postanowiłam zrobić porządek ze swoją wagą i zapisałam się na spining. Od stycznia chodzę 3 razy w tygodniu na ten spining i oprócz 10 kg nadwagi zeszedł mi prawie cały cellulit….jestem w szoku a miałam go przede wszystkim na udach 🙂 Ty piszesz że jesteś szczupła ale może i Tobie pomogła by jazda na rowerku taka bardziej intensywna ? Pozdrawiam 🙂
Weronika napisał
Cześć Joli,
jestem bardzo mile zaskoczona Twoją stroną na której znajduję się kilka przepisów dot. olejku koksowego. Jesteś rewelacyjna! Z wielką chęcią chciałabym czerpać od Ciebie więcej tej mądrej wiedzy. Na stronie wyświetla mi się tylko 3/4 posty. Chciałabym zapytać czy to wszystko co się na niej znajduję a może masz ich więcej a ja po prostu nie mogę ich zobaczyć? 🙁 nie widzę żadnych zakładek, więc może jestem małym ślepaczkiem a może dopiero zaczynasz swoja karierę z takimi przepisami …lub…jeszcze inaczej – masz jakąś inną stronę gdzie można czerpać od Ciebie wiedzę?
Pozdrawiam Cię gorąco,
Weronika
Joli napisał
Hej Weroniko,
Tu znajdują się posty dotyczące oleju kokosowego.
Po więcej tematów zapraszam Cię na ten blog.
Pozdrawiam.
Asia napisał
Witam mam pytanie 🙂 mam ogromną żyworódkę i chciałabym z niej zrobić jakiś krem czy mogę połączyć żyworódkę z olejem kokosowym? pozdrawiam Asia
Joli napisał
Asiu, pewnie że możesz połączyć ją z olejem kokosowym. Możesz zrobić “profesjonalny” macerat olejowy z żyworódki (teraz mamy takie upały, że możesz zastosować do tego olej kokosowy!). Macerat robi się tak jak w tym przepisie “Zrób sam swój naturalny lek – Olej z oregano.” 🙂 Jeżeli nie chce Ci się bawić w maceraty zawsze możesz też wyciśnąć sok i zmieszać go z olejem 😀
goldi napisał
hej,
nie wiem, może przeoczyłem informację, więc zapytam, gdzie najlepiej kupić olej kokosowy i czym sie kierować przy wyborze?
pozdrawiam
Joli napisał
Polecam sklep Nierafinowane.pl 🙂
Zawsze kupuj olej zimnotłoczony i nierafinowany – wówczas masz pewność jego jakości 🙂
Pozdrawiam: Joli
Agnik napisał
Co jeśli zakupiony drogą internetową olej kokosowy nierafinowany otrzymałam w stanie zupełnie płynnym?
Joli napisał
Witaj,
tak jak napisano w tekście – to naturalna właściwość oleju kokosowego, zmienia on stan skupienia w zależności od temperatury otoczenia. Większość roku (w naszym klimacie) jest w stanie stałym, jednak gdy nadchodzą upały – upłynnia się. Nie ma to najmniejszego wpływu na jego właściwości:)
Pozdrawiam
joanna napisał
Hej! Mam pytanie:czy jak ktoś ma notoryczne biegunki to może pić olej? Bo w Twoim artykule pisało że działa na przyspieszenie metabolizmu …Poradź proszē jak go stosować w moim przypadku.P.S.fajny blog, zostanę na dłużej . Pozdrawiam
Joli napisał
Joanno,
notoryczne biegunki nie są wynikiem szybkiego metabolizmu, to raczej stan chorobowy. Polecam na początek “zaprzyjaźnić” się z domowymi kiszonkami i oczywiście odstawić cukier i białą mąkę (a najlepiej pszenicę w ogóle). Jeżeli masz przerost candidy to stosowanie oleju kokosowego będzie na pewno pomocne. Wprowadzaj go do diety stopniowo zastępując przetworzone chemicznie i wysoka temperaturą tłuszcze. Jeżeli stan notorycznych biegunek będzie się utrzymywał to będziesz musiała udać się do lekarza. Najpierw jednak przyjrzyj się swojej diecie – trudno mi powiedzieć coś więcej nie znając więcej szczegółów.
Pozdrawiam: Joli
Corleone napisał
Witam,
Bardzo ciekawy blog, jako fan medycyny naturalnej, na pewno wprowadzę olej kokosowy do swojej diety (a także łazienki) 🙂 Jednak zwróciłbym uwagę na błędne informacje nt. cholesterolu. Cholesterol nie jest czynnikiem powodującym miażdżycę, jak nam próbują wmówić koncerny farmaceutyczne, a jego sztuczne obniżanie może być zgubne dla zdrowia, a nawet życia. Kwasy tłuszczowe nasycone są natomiast niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, w równym stopniu, jak nienasycone 🙂 Polecam obejrzenie i poczytanie:
https://www.facebook.com/dobryjanek/videos/964408213624185/
Marta napisał
Od jakiego wieku można stosować czy 4 miesięczne nie mowle może pić?
Joli napisał
Witaj Marto,
olej kokosowy nie jest ani lekiem, ani suplementem 🙂 dlatego nie ma sprecyzowanych dawek. Można więc podawać go małym dzieciom, w ramach tłuszczy jakie spożywa maluch. Pamiętaj, że tłuszcz w diecie dziecka jest bardzo istotny dla jego prawidłowego rozwoju. U małych dzieci zapotrzebowanie na energię powinno być pokrywane w ok 30-45% tłuszczem. Poza tłuszczem z kwasami nasyconymi jakim olej kokosowy nie zapomnij też o tłuszczach z zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych (omega 3, 6 i 9) z innych olejów roślinnych, np z oleju lnianego.
Pozdrawiam Ciebie i malucha!
Joli
Marta napisał
moge prosic dokladna nazwe oleju kokosowego bo na internecie sa róźne który powinnam zamówic , widze rózne fimy
Joli napisał
Witaj, serdecznie polecam ten olej kokosowy >klik< 🙂
Chmurkaaa napisał
Ten olej jest wyprodukowany z wytlokow kokosowych ktore dotarly do Polski suszone , konserwowane i bielone czyli z wiorkow kokosowych…niestety ale to nie jest olej z pierwszego tloczenia a juz tym bardziej nie jest “Extra Virgin” bo jest wyciskany ne prasach slimakowych w Polsce z wiorow kokosowych zwanych wytloczynami…Olej “Extra Virgin” pochodzi z nasion i pestek i musza byc swieze wiec nie otwarte.
Joli napisał
Witaj Chmurkaaa,
Wytłoki to coś co pozostaje PO tłoczeniu oleju, więc ponowne uzyskiwanie z niego tłuszczu jest niezmiernie trudne i wymagałoby użycia chemicznych rozpuszczalników 😉
W Polsce olej kokosowy tłoczy się z importowanej suszonej kopry, a nie z wytłoków ani też z wiórków. Kopra jest naturalnie suszona, niekonserwowana i niebielona. Z kopry tłoczy się olej metodą na zimno, pierwszy raz i tylko raz.
Tak pozyskany olej jest nieprzetworzony – ani chemią, ani temperaturą i spełnia wymogi aby nazwać go “Extra Virgin” 🙂
Pozdrawiam: joli
Kinga napisał
Witam
Kupiłam olej kokosowy na opakowaniu nie ma informacji iż jest on nierafinowany czy powinnam się go pozbyć ( nie zużyłam nawet połowy)?
Joli napisał
Witaj,
Piszesz, że nie ma informacji o nierafinowaniu na opakowaniu – nie zawsze taki napis występuje – czasem napisane jest “extra virgin” lub “nieoczyszczony”.
Olej, o którym mówisz ma smak i zapach kokosa?
Jeżeli tak – to jest on nierafinowany 😀 SUPER!
Jeżeli nie – to znaczy, że został w jakimś stopniu przetworzony. Czy w takim razie masz go wyrzucić? Osobiście nigdy nie byłam zwolenniczką wyrzucania czegokolwiek – taki olej zawsze możesz jeszcze użyć w kosmetyce… choć oczywiście najbardziej cenny to taki nierafinowany 🙂
Pozdrawiam: Joli
Chmurkaaa napisał
“Olej, o którym mówisz ma smak i zapach kokosa?
Jeżeli tak – to jest on nierafinowany 😀 SUPER!”
Jeszcze jeden blad….olej kokosowy posiadajacy zapach moze byc rafinowany…ole kokosowy “rafinowany” to RBD (Refined, Bleached, Deodorized) i nieposiada smaku ani zapachu kokosa. Niestety wiele olejow kokosowych i wszystkie wyprodukowane w Polsce nie moga byc nazywane nierafinowane a tym bardziej Extra Virgin bo surowiec uzyty do ich produkcji zostal rafinowany (RB- Rafinowany temperatura do usuniecia wody , Bleached – konserwowany i wybielany w kapieli siarkowej lub w sodowe.
Joli napisał
Witaj ponownie Chmurkaa,
Widzę, że zajęłaś się wychwytywaniem błędów i chyba troszkę się w tym pogubiłaś 🙂
Piszesz, że moje stwierdzenie, iż olej kokosowy posiadający smak i zapach kokosa jest olejem nierafinowanym – jest nieprawdziwe. Na potwierdzenie swych słów stwierdzasz, że olej rafinowany (RBD) nie posiada ani smaku ani zapachu.
W takim razie wygląda na to, że się jednak zgadzamy:
– olej nierafinowany to taki z zapachem i smakiem
– olej rafinowany to taki bez zapachu i smaku.
Skoro wysuwasz tezę, że WSZYSTKIE OLEJE KOKOSOWE produkowane w Polsce są olejami rafinowanymi i tym samym nie są godne nazwy “extra virgin” to sądzę, że nie wyssałaś tego z palca i masz ku temu jakiekolwiek dowody?
Wysyłałaś zapytania do WSZYSTKICH polskich producentów? Masz dostęp do jakichś badań w tej dziedzinie?
Poproszę w takim razie o jakieś konkrety.
A z mojej wiedzy:
W Polsce tłoczy się olej kokosowy na zimno i bez użycia substancji chemicznych z suszonego, niekonserwowanego i niebielonego surowca. (Ps. wysychanie jest naturalnym procesem). Produkt tak pozyskany jest produktem nierafinowanym i nieprzetworzonym co pozwala nazwać go “extra virgin”. Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości odnośnie surowca lub sposobu pozyskania oleju przez producenta – to wystarczy do niego napisać lub zadzwonić – na pewno udzieli wyczerpujących odpowiedzi.
Oczywiście w Polsce są również producenci oleju rafinowanego, oraz tacy, co sprowadzają już wytłoczony olej i sprzedają go pod swoją marką.
Jak widać wybór jest ogromny i my możemy decydować, który produkt jest dla nas najlepszy.
Pozdrawiam: Joli
Daniel napisał
Witam,
Czy olej kokosowy rzeczywiscie nadaje sie lepiej do smazenia potraw niz, np. olej slonecznikowy?
Pozdrawian
Joli napisał
Danielu,
nie ma lepszego tłuszczu do smażenia jak olej kokosowy 🙂 Każdy, dosłownie każdy inny tłuszcz jest gorszy od kokosowego. Dlaczego?
Bo olej kokosowy to głównie kwasy tłuszczowe nasycone – nasycone oznacza tyle, że się nie utleniają pod wpływem wysokich temperatur. Oczywiście musimy przyjąć, że smażenia samo w sobie nie jest zdrowym procesem, to jeżeli już chcemy coś usmażyć to róbmy to na porządnym nadającym się do tego tłuszczu 🙂
Olej słonecznikowy nie nadaje się do smażenia – w jego skład wchodzą kwasy nienasycone – bardzo zdrowe i potrzebne w naszym organizmie, ale TYLKO na zimno. Pod wpływem temperatury kwasy nienasycone ulegają utlenieniu i powstają wolne rodniki… mnóstwo wolnych rodników… oczywiście mówię tu o oleju nierafinowanym. Rafinowany natomiast to produkt zniszczony temperaturą i chemią, pełen tłuszczy trans – więc nie uznaję go na swoim stole.
Pozdrawiam: Jola
Ania napisał
Dzień dobry,
W ostatnią niedzielę na szkoleniu gotowania wege powiedziano, że olej kokosowy, który ma zapach kokosa nie nadaje się do smażenia i pieczenia ale tylko ten, który jest już pozbawiony zapachu. Czytając wszystkie zawarte tu informacje, oprócz szczerego zachwytu nad wiedzą i chęcią dzielenia się swoją wiedzą, jestem nieco pogubiona, prosze rozwiać moje watpliwości…..
Ania
Joli napisał
Aniu,
Najlepszy z najlepszych jest olej kokosowy NIEPRZETWORZONY, zimnotłoczony, nierafinowany, nieodwaniany. 😀
Olej kokosowy jest też najlepszym olejem do smażenia, gdyż zawiera w swoim składzie głównie nasycone kwasy tłuszczowe, które nie ulegają utlenianiu pod wpływem wysokich temperatur. Tak naprawdę to żaden inny olej nie jest bezpieczniejszy do smażenia od oleju kokosowego – żaden. Wszystkie pozostałe oleje, nawet te rozsławione jako odpowiednie do smażenia typu rzepakowy, tak naprawdę się do tego nie nadają. Zawierają one kwasy tłuszczowe nienasycone, które są bardzo zdrowe – ale tylko na zimno, na gorąco się utleniają i produkują wolne rodniki.
Teraz o olejach przetworzonych vs zimnotłoczone, nierafinowane:
Jeżeli ktoś proponuje Ci do smażenia używać, np.: oleju rzepakowego rafinowanego mówiąc, że nierafinowany się nie nadaje…
1. Olej rzepakowy nierafinowany – to źródło witamin i nienasyconych kwasów tłuszczowych, które pod wpływem wys temp. utleniają się. Nie powinno się go ogrzewać, gdyż niszczy się jego dobroczynne właściwości.
2. Olej rzepakowy rafinowany to “skarbnica” tłuszczy trans, potraktowana wcześniej trującymi rozpuszczalnikami, kwasem fosforowym, sodą żrącą, ziemią bielącą oraz parą wodną o temperaturze rzędu 300 st C – jeżeli chcesz na takim oleju smażyć, to proszę bardzo – jemu naprawdę już bardziej zaszkodzić się nie da 😉
Analogicznie sprawa się ma w przypadku oleju kokosowego:
1. Olej kokosowy zimnotłoczony nierafinowany jest odporny na wysokie temperatury ze względu na profil kwasów tłuszczowych. Można na nim smażyć.
2. Olej kokosowy bezzapachowy również odporny jest na wysokie temperatury. Jest to jednak olej, który został w jakimś stopniu już przetworzony – odwoniony, i nie wiadomo co jeszcze… Jeżeli ktoś chce go używać i na nim smażyć to jego decyzja 🙂
Mam nadzieje, że rozwiałam Twoje wątpliwości.
Pozdrawiam: Joli
Naturelka napisał
Wartościowy wpis, dodam jeszcze, że kiedyś olej kokosowy był demonizowany w krajach zachodnich, tylko wtedy jeszcze nie wiedzieli, że nie wszystkie kwasy nasycone są szkodliwe. Warto się uzbroić w cierpliwość bo w niektórych serwisach i od niektórych lekarzy dalej można usłyszeć, że to “samo zło”, a niekoniecznie tak jest w rzeczywistości.
Gaber napisał
Przez 3 tyg. zastąpiłem masło olejem kokosowym i przytyłem o 5 kg. tj.100kg. pomimo, że od 1.5 roku uczęszczam regularnie na siłownie.
Pisząc ten komentarz źle się czuję, ociężale i jakiś dziwnie “zamulony” do tego częste bóle głowy i ogólne rozbicie, Najwidoczniej nie każdemu służy te białe smarowidło o słodkim kuszącym zapachu.
Tłuszcz jak każdy inny odkłada się na boczki 🙁
Joli napisał
Witaj,
Na początku chciałam zaznaczyć, że fakt wzrostu wagi podczas chodzenia na siłownię jest jak najbardziej naturalny, dlatego, że masa mięśniowa waży więcej od tkanki tłuszczowej. Sądzę jednak, że nie o taki wzrost wagi ci chodzi…
Polecam poszukać dobrego dietetyka, bo fakt iż przytyłeś i nie czujesz się najlepiej – mimo uprawiania sportu – oznacza najprawdopodobniej błędy żywieniowe. Powinieneś przecież tryskać energią 🙂
Nie zgodzę się też z twoim twierdzeniem “iż, każdy tłuszcz odkłada się na boczki”.
Po zjedzeniu tłuszczy potrzeba dużo czasu, aby je przetrawić ponieważ twoje ciało rozpuszcza tłuszcz najpierw na drobne kropelki, a następnie na kwasy tłuszczowe i glicerol. Nie występuje drastyczny wzrost glukozy we krwi, a co za tym idzie nie występuje też skok insuliny. Bez insuliny kwasy tłuszczowe nie są “uwięzione” w komórkach tłuszczowych tylko używane do produkcji energii. Zdrowy tłuszcz jest niezbędny w zrównoważonej diecie, a nierafinowany olej kokosowy dodatkowo poprawia metabolizm.
Natomiast po zjedzeniu posiłku obfitującego w węglowodany następuje szybki wzrost glukozy we krwi oraz w odpowiedzi na stężenie glukozy – szubki wzrost insuliny. Insulina sygnalizuje komórkom tłuszczowym, aby rozpoczęły magazynowanie tłuszczu, oraz blokuje kwasy tłuszczowe w tych komórkach. Skutkuje to tym, że twoje ciało magazynuje cały tłuszcz jaki znajdzie. Dodatkowo nagłe skoki insuliny powodują, że szybko ponownie jesteśmy głodni co zwiększa nasze łaknienie.
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Gaber napisał
Nie będę się spierał, ani podważał teorii – absolutnie.
Dlaczego przez okres 3 tyg. stosowania oleju kokosowego przybyło mi 5 kg. jak nigdy wcześniej w tak krótkim czasie ?
Do tego dostałem brzucha i przez co miewam problemy z wiązaniem butów 🙁
Jak wcześniej pisałem ćwiczę od 1,5 roku, ale nigdy nie miałem takiego szybkiego skoku wagi :/
Paulina napisał
Witam 🙂 szukam i znaleźć nie mogę… biorę tabletki z witaminą D3 i K2, jako że jest to forma tabletek – muszę je spożywać razem z tłuszczami żeby się rozpuściły i wchłoneły. W liceum tłukli nam, że muszą to być tłuszcze nienasycone a teraz nigdzie takiej informacji nie mogę znaleźć by się upewnić… czy rozpuszczą się one w oleju kokosowym?
Joli napisał
Paulino,
Kwasów tłuszczowych nienasyconych szukaj w płynnych olejach nierafinowanych takich jak: lniany, konopny, słonecznikowy, rzepakowy i wiele wiele innych.
Olej kokosowy zawiera tzw. kwasy średnio łańcuchowe – nasycone.
Osobiście nie sadzę jednak, by witaminy rozpuszczały się tylko w tłuszczach nienasyconych – nigdzie takiej informacji znaleźć nie mogę… Tylko tyle, że w TŁUSZCZACH bez podziału na zawierające kwasy nasycone, czy nienasycone.
Pozdrawiam:
Jola
eli napisał
Tak myślę, cała wielka reklama środków kosmetycznych ściąga kokosy od naiwnych dziewczyn, które tak po ludzku myślą, że zatrzymają upływający czas!
Naturalne kosmetyki są w zasięgu nas tylko trzeba je widzieć.
Zmarszczki są normalnością starzejącego się człowieka i naciąganie skóry aby je ukryć jest zwykłą głupotą. kobieta staje się inną twarzą po czasie!
Resztę chirurdzy zniszczą waszą twarz odmieniajac ją do nie poznania!
Nie dajcie sie raklamie to forsa wurzucona w błoto!!
Piotr napisał
No nie wiem czy jest taki zdrowy, jeżeli chodzi o konsumpcję. Wystarczy przeczytac na angielskiej wikipedii o tym oleju. Tam są podane źródła. Nie wydaje mi się, że jest to takie proste i byłbym ostrożny z jedzeniem go łyżkami tak jak wyżej Pani zaleciła. https://en.wikipedia.org/wiki/Coconut_oil#Health_concerns
Maciej napisał
Straszne bzdury tam piszą. Od lat wiadomo, że szkodliwość kwasów tłuszczowych nasyconych to wielki mit i nieprawda. Szkodliwe jest bardzo niespożywanie kwasów nasyconych.
Piotr napisał
FDA, WHO itd. to mało? To prosiłbym o jakieś inne renomowane źródła, ale nie pojedyncze badania skupiające się na jakimś jednym wybranym aspekcie, tylko coś na miarę raportu lub sprawozdania. Cchcę się dowiedzieć po prostu w jaki sposób mogę stosować olej kokosowy. Póki co zostaje przy stosowaniu go na skórę.
Maciej napisał
Oj Piotrze, to bardzo mało. Po pierwsze musisz wiedzieć, że nikomu z “wielkich” nie zależy na naszym zdrowiu. Instytucjom, które wymieniłeś tym bardziej. Jeśli byłoby inaczej ludzie byliby coraz zdrowsi. A jest dokładnie odwrotnie, coraz więcej ludzi cierpi na choroby przewlekłe. Na początek proponuję zapoznaj się z wytycznymi dobrych dietetyków klinicznych. Posłuchaj wykładów Jerzego Zięby na Youtube. Poczytaj dobre książki (Andreas Moritz, Uffe Ravnskov, Jerzy Zięba, itd.). Każdy lekarz medycyny naturalnej / naturopata powie Ci to samo o tłuszczach nasyconych.
Mainstream jest bardzo zakłamany, tam chodzi tylko o przepływ środków na koncie bankowym. Chcesz wiedzieć więcej, wyłącz telewizor.
I jeszcze coś do poczytania na szybko:
http://ajcn.nutrition.org/content/early/2010/01/13/ajcn.2009.27725.abstract
http://jamanetwork.com/journals/jama/fullarticle/202340
Życzę powodzenia w ekscytującym procesie odkrywania prawdy.
Hubert Brodzik napisał
Dobrze napisane. Olej kokosowy jest dobry praktycznie na wszystko, ale pamiętajmy, że nie chodzi o ten najtańszy z biedronki 😉
Kursy żeglarskie Lublin napisał
Od dłuższego czasu używam oleju kokosowego do smażenia i każde danie jest lepsze w smaku dzięki temu i na pewno zdrowsze niż smażenie na tłuszczy zwierzęcym.
Care napisał
A ja wyjdę z innym pytaniem. Jak wygląda zepsuty olej koskowy? Otworzyłam swój po jakimś czasie i wyczulam w nim grudki. Po rozpuszczeniu się na dłoni wyglądał natomiast normalnie. Zapach i kolor nie zmienił się, ale na dnia sloika zauważyłam małe, ciemne punkciki. Olej jest nierafinowany, tłoczony na zimno.
Joli napisał
Witaj,
Ciemne punkciki z pewnością są zastanawiające. Najpewniej to pozostałości białkowe z kopry, które pozostały w oleju i one “maja prawo” zżółknąć lub zrobić się ciemne. To tak jak z przekrojonym i pozostawionym jabłkiem – ciemnieje. Naturalny olej nie zawiera związków wybielających (siarkowych), które by temu przeciwdziałały. Mimo to nie sądzę, że z olejem jest coś nie w porządku skoro nie zmienił zapachu i smaku 🙂
Pozdrawiam:
Joli